Absolutnie nie mam jakiś feministycznych zapędów, ale prawda jest taka, że i u Słowian i u Bałtów mitologicznych postaci kobiecych było całkiem sporo. Co więcej, pełniły one ważną rolę a wierzenia na ich temat są bardzo interesujące. Z tego powodu to właśnie im poświęciłam kolejną z serii prelekcji przeprowadzonych w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Wejherowie. A dlaczego akurat w marcu? Bo ten miesiąc powszechnie kojarzony jest ze świętem kobiet. Więc, drogie Panie, wszystkiego najlepszego z okazji 8 marca, drodzy Panowie, z okazji Waszego święta 10 marca 🙂 Poczytajcie o czym mówiłam:
– Zaczęłam od czasów najdawniejszych i figurek paleolitycznych Wenus
– pokazałam Bożka z Deszczna
– bałtyjska Laima i słowiańskie Rodzanice oraz zwierzęta z nimi związane
– Żywia, Mokosz, drzewa związane z kultem kobiecym, synkretyzm religijny
– Marzanna i Jare Gody
– Baba Jaga i jej atrybuty
– bałtyjska bogini ognia – Gabija
– Saule – bałtyjska bogini słońca
Następnie przeszłam do postaci demonicznych:
– bieda, demony chorób, baba cmentarna
– strzyga
– kikimora
– demony wodne – rusałki, baby wodne, boginki, brzeginki
– południca
– licho
– mamuna
– sukuby, latawice, zmory
– rola wiedźm, szeptuch, Ragan
– rodzaje motanek
Tym razem wykład miał nieco lżejszy, żartobliwy charakter. Nie zawsze musi być poważna archeologia, czasem i do wierzeń i do folkloru warto zajrzeć 🙂
- Laima – bałtyjska bogini przeznaczenia
- Recenzja książki „Baba Jaga. Tajemnicza postać słowiańskiego folkloru” – Andreas Johns
- Kim byli dawni Bałtowie?